Dziś kilka słów o Żelu Tymiankowym do Twarzy marki Sylveco. Podobnie jak wersja rumiankowa jest to dość popularny i lubiany produkt, który na Wizażu i innych blogach zbiera wiele pochlebnych opinii. Postanowiłam przetestować wersję tymiankową, gdyż tak jak wspomina producent żel może być stosowany również w przypadku skóry bardzo wrażliwej.
Czy rzeczywiście sprawdził się w codziennej pielęgnacji cery delikatnej, naczyniowej i mocno przesuszonej? Zapraszam na krótką recenzję :)
Co pisze producent?
Hypoalergiczny, oczyszczający żel do mycia twarzy z kwasem jabłkowym o aktywnym działaniu wygładzającym i rozjaśniającym. Zawiera bardzo łagodny, ale jednocześnie skuteczny środek myjący, który nie podrażnia nawet najbardziej wrażliwej skóry. Usuwa zanieczyszczenia i nadmiar sebum, delikatnie złuszcza martwy naskórek i reguluje procesy odnowy jego komórek. Żel został wzbogacony olejkiem i ekstraktem z tymianku, które posiadają właściwości przeciwzapalne i kojące. Systematyczne stosowanie pozwala zachować gładką, zdrową skórę o równomiernym kolorycie.
INCI: Aqua, Lauryl Glucoside, Glycerin, Thymus Vulgaris Extract, Panthenol, Malic Acid, Sodium Bicarbonate, Sodium Benzoate, Thymus vulgaris (Thyme) Oil.
Żel otrzymujemy w niewielkiej buteleczce z pompką o pojemności 150 ml, więc jak zwykle w przypadku Sylveco opakowanie jest przemyślane i bardzo praktyczne. Cena na stronie producenta to niecałe 20 zł.
Tymiankowy żel ma średnio gęstą konsystencję i tak naprawdę w ogóle się nie pieni. Nie przeszkadza to jednak w skutecznym oczyszczaniu twarzy, ponieważ pomimo braku piany świetnie radzi sobie ze zmyciem makijażu mineralnego. Ja w przypadku demakijażu myję twarz dwukrotnie, a po przetarciu skóry płynem mineralny na waciku nie ma śladu kosmetyków kolorowych.
Ze względu na zawartość kwasu jabłkowego i olejku tymiankowego żel nie nadaje się do demakijażu oczu. Podczas mycia należy uważać aby produkt nie dostał się do oka. W przeciwnym razie bardzo szczypie, piecze i powoduje dyskomfort.
Żel pachnie tymiankiem dość intensywnie. Mnie ten zapach nie przeszkadza ale jeśli ktoś nie przepada za ziołowymi aromatami raczej nie będzie z niego zadowolony.
Żel pomimo swoich doskonałych właściwości oczyszczających niestety podrażnia cerę wrażliwą. Po kilku dniach regularnego stosowania rano i wieczorem skóra wokół nosa i na policzkach zrobiła się bardzo przesuszona i lekko zaczerwieniona.
Oddałam żel mężowi i choć narzeka na zapach to z samego działania produktu jest zadowolony. Świetnie radzi sobie z oczyszczaniem skóry, a do tego przyspieszenia gojenie pojawiających się wyprysków.
Podsumowując, Żel Tymiankowy Sylveco jest bardzo dobrym produktem oczyszczającym, jednak dedykowanym raczej dla skóry normalnej lub mieszanej. W przypadku cery wrażliwej, podatnej na zaczerwienienia żel może ją nadmiernie przesuszyć i dodatkowo podrażnić.
A Wy lubicie markę Sylveco? Stosowałyście Żel Tymiankowy lub Rumiankowy? :)
Źródło: www.sylveco.pl
Moja cera jest tlusta, ale skoro.moze powodowac szczypanie oczu zdecydowanie po niego nie siegne :)
OdpowiedzUsuńNiestety do demakijażu oczu kompletnie się nie nadaje;)
Usuńmysle, ze u mnie mógłby sie nie sprawdzic :/
OdpowiedzUsuńŻel ma bardzo dużo pozytywnych opinii, jednak cerę wrażliwą może podrażnić:)
UsuńNie wiem, czy u mnie dałby radę, bo mam skórę podatną na przesuszanie i unikam właśnie jak mogę wszystkiego, co mogłoby mi szkodzić. A prawda jest też taka, że lubię myć żelem całą buzię bez pomijania oczu, więc szkoda,że podrażnia :/
OdpowiedzUsuńW przypadku cery suchej może się nie sprawdzić. U mnie spowodował jeszcze większe przesuszenie skóry:/
UsuńLUbie vianka, sylveco mniej, wiec jeszcze nie siegnelam po ten produkt, ale nie wykluczam
OdpowiedzUsuńJa właśnie odwrotnie, częściej sięgam po kosmetyki Sylveco:)
UsuńUwielbiam ten produkt, zużyłam kilka buteleczek :)
OdpowiedzUsuńSuper, że u Ciebie się sprawdził:)
UsuńMiałam tylko produkty z Vianka, niestety mnie uczulił ich tonik, więc po Sylveco na razie nie mam ochoty sięgać ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam toniku Vianka. Stosowałam jedynie krem nawilżający, który niestety pozapychal mi pory i maseczkę do cery naczyniowej, która była całkiem niezła:)
UsuńMiałam ten żel ale w innym opakowaniu. Bardzo go lubiłam i na mojej również wrażliwej cerze świetnie się spisywał. Może zmienili skład?
OdpowiedzUsuńPrzyznam się szczerze, że nie mam pojęcia czy w składzie coś zostało zmienione. Niestety moja cera ostatnio jest bardzo kapryśna, chyba po części przez ciążę bo wcześniej nie miałam aż tak wrażliwej skóry;)
UsuńPo nieudanym zakupie kremu tej marki trochę się do niej zraziłam :P
OdpowiedzUsuńDoskonale Cię rozumiem. Mam podobnie z kosmetykami Resibo,po tym jak ich krem pod oczy strasznie mnie uczulił;) A który z kremów Sylveco u Ciebie się nie sprawdził? Ja teraz testuję Lekki Krem Brzozowy i jest całkiem ok:)
UsuńTo był lekki krem nagietkowy. Może teraz sprawdziłby się u mnie lepiej, stan mojej cery i jej potrzeby zmieniły się w ciągu kilku lat. Obecnie używam mojego aptecznego ulubieńca marki Dermedic i póki co nie zmieniam na inny :)
UsuńKremu nagietkowego nie używałam:) Dermedic ma wiele ciekawych produktów. Ja bardzo lubię ich krem do rąk:)
UsuńMiałam oba i choć napaliłam się na tymiankowy to okazało się, że rumiankowy sprawdzał się u mnie lepiej. Fajnie, że mężowi się przydał :)
OdpowiedzUsuńPo rumiankowy nawet nie sięgam ze względu na kwas salicyliwy w składzie:)
UsuńDawno temu miałam wersję rumiankową i ten tymiankowy żel od dawna jest też na mojej liście do wypróbowania ja mam cerę normalną w stronę suchej ale nie jakąś bardzo wrażliwą, na pewno nie na żel myjący
OdpowiedzUsuńByć może będziesz z niego zadowolona:)
UsuńSzkoda, ze Cię podrażnił :C Ja testowałam i wersję rumiankową, i tymiankową i obie bardzo dobrze się u mnie sprawdzały. Muszę kiedyś do nich wrócić, jak już zużyję zapasy. Moja mieszana skóra traktowana takimi lekkimi i delikatnymi produktami zachowuje się o wiele lepiej, niż po tych, które odzierają ją z cennej warstwy hydrolipidowej :)
OdpowiedzUsuńSuper, że Twojej skórze żele Sylveco dobrze służą:)
UsuńMiałam go i rumiankowy tez, oba są super, u mnie zaś rumiankowy rządzi :)
OdpowiedzUsuńOba żele zbierają wiele pozytywnych opinii. Szkoda, że u mnie się nie sprawdził.
UsuńBardzo ciekawy skład. Aż dziwne że wyłował u Ciebie alergiczną reakcję...
OdpowiedzUsuńNie nazwałbym tego reakcją alergiczną. Żel nadmiernie przesuszył mi skórę przez co stała się bardziej podrażniona.
UsuńNie używam żeli do mycia twarzy jednak ten wygląda bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńObserwuję! :)
Tak, dość ciekawy produkt jednak nie dla mojej cery:)
UsuńOj ja strasznie nie lubię żeli, właśnie dlatego, że mam suchą, wrażliwą skórę ;)
OdpowiedzUsuńJa właśnie lubię żele bo po umyciu twarzy mam pewność, że skóra jest dokładnie oczyszczona. Jaki produkt do oczyszczania twarzy polecasz? :)
Usuńmiałam go jakiś czas temu - lubiłam go :))
OdpowiedzUsuńSuper, że Twojej skórze podpasował :)
UsuńMam rumiankowy, tymiankowego jeszcze nie miałam, ale jak nie nadaje się dla skóry zaczerwienionej, to może się u mnie nie sprawdzić.
OdpowiedzUsuńKwas jabłkowy zawarty w żelu tymiankowym jest łagodniejszy niż salicylowy, który znajdziemy w wersji rumiankowej, więc być może byłabyś z niego zadowolona:)
UsuńNie znam firmy ale wygląda solidnie <3 Może wzajemna obserwacja ?
OdpowiedzUsuńKlaudiaonelive Blog<3
Jasne:)
Usuńmialam go ale raczej nie wroce do tej wersji ze wzgledu na zapach
OdpowiedzUsuńRzeczywiście zapach jest dość intensywny i nie każdemu może odpowiadać:)
UsuńZ tego co pamiętam, to mnie właśnie szczypał w oczy. Ale nie mam o to pretensji, skoro producent ostrzega
OdpowiedzUsuń