Cześć Kochani! Dzisiaj przychodzę do Was z pewną propozycją.
Jakiś czas temu zakupiłam krem pod oczy marki Resibo. Kosmetyki tej
firmy już dawno bardzo mnie interesowały. Na blogach aż huczy od ‘ochów i achów’
nad ich produktami, więc postanowiłam sama przekonać się czy rzeczywiście są skuteczne
i warte swojej ceny. Niewątpliwie opakowania kosmetyków Resibo przyciągają
uwagę. Myślę, że wiele z Was skusiło się na ich produkty właśnie ze względu na szatę
graficzną, która przez swój minimalizm z jednej strony intryguje, z drugiej zaś
daje poczucie produktu naturalnego czyli zdrowego i bezpiecznego dla skóry.
Niestety w moim przypadku na tym zachwyty się
kończą, ponieważ krem wywołuje u mnie uczulenie. Od razu po nałożeniu go na
skórę, pod oczami pojawiają się czerwone plamy, które rozlewają się w kierunku nosa.
Nic mnie nie szczypie, nie piecze ani nie swędzi, jedynie wygląda bardzo nieestetycznie.
Po ok. 20 minutach plamki znikają. Do
kremu robiłam 3 podejścia i za każdym razem efekt był ten sam. Nie będę
ukrywać, że jestem bardzo zawiedziona i chyba też trochę zła. Krem kosztował 89
zł na stronie producenta, a ja niestety nie jestem w stanie go używać, więc
pieniądze wyrzucone w błoto.
Dlatego też, mam dla Wam propozycję. Może
któraś z Was (lub oczywiście któryś z Panów) używa i lubi ten krem, bądź chciałaby
go przetestować, a ma w szufladzie inny produkt, z którego nie do końca jest zadowolona i chciałaby się ze mną wymienić? Mnie się nie przyda, a wyrzucić szkoda.
Kremu
użyłam 3 razy, także zużycie jest minimalne. Pojemność opakowania to 15 ml. Krem
jest bezzapachowy o konsystencji lekko budyniowej. Myślę, że jest dość wydajny.
Niestety nic więcej nie mogę o nim powiedzieć, a tym bardziej ocenić jego
działania. Mam nadzieję, że kremik znajdzie swojego nowego właściciela, któremu
będzie służył zdecydowanie lepiej niż mi :) Dajcie
znać w komentarzach lub w wiadomości prywatnej.
Mój adres mailowy:
delagpaulina@gmail.com
Uu współczuję, ja też mam bardzo skłonną do alergii cerę :(
OdpowiedzUsuńNiestety wiele kosmetyków powoduje u mnie reakcję alergiczną. O Resibo czytałam wiele pozytywnych komentarzy i nie sądziłam, że moja skóra tak negatywnie zareaguje na ten krem :(
UsuńO kurcze pierwsza taka opinia na którą się natknęłam.
OdpowiedzUsuńDokładnie. Krem na wizażu ma kiepskie opinie ale nikt nie wspomniał o jakichkolwiek reakcjach alergicznych. Na innych blogach same pochlebne recenzje. Nie mam pojęcia dlaczego moja skóra tak na niego reaguje :(
UsuńOpakowanie naprawdę ciekawe. Szkoda, że wywołał taką reakcję. Niestety nie mam za co się wymienić :(
OdpowiedzUsuńTak, opakowania są super :)
UsuńSzkoda,że Cię uczulił. Będę wiedzieć na przyszłość i nie kupię.
OdpowiedzUsuńMam cerę skłonną do podrażnień.
Karola przy Twojej skórze skłonnej do AZS rzeczywiście może się nie sprawdzić :(
UsuńSpotykałam się z wieloma pozytywnymi opiniami na temat tego kremu i nie spodziewałam się, że może podrażniać. Ja miałam taki problem z kremami Ziai.
OdpowiedzUsuńCześć, mi też się to przydarzyło wczoraj. Po 3 dniach używania krem mnie uczulił w ten sam sposób co opisałaś (fatalne, czerwone plamy pod oczami, rozlały się w kierunku nosa i policzków). Wystraszyłam się i szybko zmyłam twarz, ale zaczerwienienie zniknęło dopiero po ok. 20 min. Wydaje mi się że było to spowodowane tym, że nałożyłam zbyt grubą warstwę tego kremu (myśląc że bardziej zadziała), bo przy małej ilości nie przydarzyło mi się to zaczerwienienie. Ale krem testuję dopiero od 3 dni, także zobaczę co się będzie działo dalej. Może i w Twoim przypadku tak było, spróbuj nałożyć bardzo cienką warstwę?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Aga
Staram się nakładać niewielką ilość, a i tak uczelnie występuje, niestety;)
UsuńMnie marka w ogóle nie kusi:/ Przeglądałam kiedyś składy tych kosmetyków i są zdecydowanie lepsze produkty na rynku... Marketing robi niestety swoje, a ja jestem odporna na takie akcje ;)
OdpowiedzUsuńJa się skusiłam i żałuję. Rzeczywiście niektóre kosmetyki Resibo mają nieciekawe składy. W jednym kremie nawilżającym dopatrzyłam się talku wysoko w składzie, więc nienajlepiej ;)
UsuńMnie jakoś ta marka w ogóle nie kusi :( Miałam krem do twarzy i miałam wrażenie, ze strasznie mnie zakleja... teraz testuje Orientane i póki co jestem mega zadowolona
OdpowiedzUsuń