26 września

IOSSI Pasta do mycia twarzy Ryż i Kokos. Oczyszczanie + Nawilżenie

IOSSI Pasta do mycia twarzy Ryż i Kokos. Oczyszczanie + Nawilżenie
Nie będę ukrywać, że do marki Iossi mam ogromną słabość. Uwielbiam ich produkty do pielęgnacji twarzy, szczególnie krem nawilżający Naffi, który jako jeden z niewielu radzi sobie z moją suchą cerą naczynkową. Do tego minimalistyczne, piękne etykiety, bogactwo składników aktywnych i polityka marki sprawiają, że marka Iossi jest dla mnie numerem jeden wśród producentów kosmetyków naturalnych.


Gdy w ofercie pojawiła się nowa Pasta do Mycia Twarzy Ryż i Kokos wiedziałam, że muszą ją mieć. Zamówiłam od razu, gdy się pojawiła w sprzedaży i tak jak podejrzewałam produkt jest rewelacyjny. Jak dotąd zużyłam ponad połowę opakowania stosując pastę 2 razy w tygodniu jako peeling do twarzy.
Pasta ma formę zbitej masy przypominającej plastelinę, która rozpuszcza się pod wpływem wody i ciepła. Ma właściwości oczyszczające, złuszczające ale jednocześnie jej zadaniem jest nawilżyć, odżywić i wygładzić skórę.


Moim zdaniem wszystkie obietnice producenta w tym przypadku zostały spełnione. Pasta świetnie oczyszcza, delikatnie peelinguje pozostawiając skórę gładką, czysta i pięknie nawilżoną. Do tego delikatny zapach trawy cytrynowej powoduje, że nakładanie jej na skórę staje się jeszcze przyjemniejsze. 
Choć moja cera jest bardzo wrażliwa, pasta w żaden sposób jej nie podrażnia, wręcz wszelkie zaczerwienienia po jej użyciu stają się mniej widoczne.
Ja jestem nią zachwycona ale bardzo ciekawi mnie również wersja z węglem aktywnym, więc gdy tylko mój słoiczek dosięgnie dna myślę, że tym razem skuszę się na pastę węglową :)
A Wy znacie już pasty oczyszczające marki Iossi?

SKŁAD: ryż, gliceryna roślinna, owies, olej babassu, kokos, hydrolizowane proteiny ryżowe, ferment z rzodkiewki, ekstrakt z kokosa, skwalan z trzciny cukrowej, biała glinka, olej ryżowy, olejek copaiba, kwas mlekowy, bisabolol, olejek eteryczny z trawy cytrynowej, olejek eteryczny z palczatki imbirowej (palmarozowy).

22 września

Jesienne Ekotyki. Tym razem odwiedzimy Katowice. Moja lista zakupów.

Jesienne Ekotyki. Tym razem odwiedzimy Katowice. Moja lista zakupów.
Cześć Kochani. Jeśli śledzicie mój profil na IG to doskonale wiecie, że całkiem niedawno przyszła na  świat nasza mała Alicja, która zarówno w dzień jak i w nocy daje nieźle popalić. Ten post miał pojawić się na blogu już dawno ale niestety brak czasu spowodował, że zabieram się za niego dopiero dziś i mam nadzieję, że zdążę go skończyć zanim moje szkraby przypomną sobie że mama jest tuż obok i czas trochę pomarudzić :D


Ekotyki to targi kosmetyków naturalnych, które już po raz kolejny odbywają się w Krakowie i drugi raz goszczą również w Katowicach. Miałam przyjemność uczestniczyć w poprzednich edycjach i dla miłośniczki naturalnej pielęgnacji jest to wydarzenie, na którym po prostu trzeba być ;) Tym razem mam także przyjemność prowadzić patronat medialny katowickich Ekotyków.

Ekotyki październik
Ekotyki marzec



Targi odbędą się 29 września w Galerii Szyb Wilson. To idealna okazja aby poznać wiodące marki kosmetyków naturalnych, a także mniejsze manufaktury, które z pasją tworzą świetnej jakości produkty dające naszej skórze to co najlepsze. Targi to idealne miejsce, gdzie możemy wszystkiego dotknąć, powąchać i zaczerpnąć fachowej wiedzy z dziedziny pielęgnacji naturalnej. Dodatkowo wystawcy przygotowali bardzo atrakcyjne rabaty, więc jest to również świetna okazja aby uzupełnić zapasy kosmetyków lub skusić się na nowości, które pojawiły się w ofercie marek. 
Nie zabraknie również wystawców oferujących naturalne środki czystości i chemię domową. Ja jak zwykle przygotowuję swoją listę produktów, które interesują mnie najbardziej i które oczywiście chciałabym kupić ;)
Nie ukrywam, że jest ich sporo i zapewne nie wszystko trafi w moje ręce, mąż na pewno będzie skrupulatnie liczył wydatki i kontrolował ilość wydanej gotówki ;) Choć ja zawsze powtarzam, że inwestycja w siebie to najlepsza inwestycja :D

*

1. Natu Handmade - Peeling Kokos Wanilia 
2. Asoa - Krem Odżywczy Goja
3. Senkara - Serum antyoksydacyjne Big City Life
4. Plantea - Kremowy Żel do Mycia Twarzy
5. CHIC CHIQ - Maseczka w Proszku
6. Kostka Mydła - Owocowe Serum Rozświetlające 
7. Kostka Mydła - Mydło w Paście do Twarzy
8. Kostka Mydła - Mus do Ciała Nagietkowy 
9. Plantea - Galaretka do Twarzy i Ciała 
10. Mydłostacja - Peel-maseczka Słodkie Pożegnanie 
11. Shy Deer - Tonik Nawilżająco-odświeżający 
12. Seei Bio - Krem do Rąk, Krem do Twarzy
13. Sape - Peelmaska do Twarzy 
14. Sape - Serum pod Oczy
15. La-Le - Pomadka do Ust
16. Pixie - Bronzer Mineralny 

*Zdjęcia kosmetyków pochodzą ze stron producentów, którzy mam nadzieję nie posądzą mnie o kradzież ;)

Poniżej lista wystawców targów w Katowicach. Wstęp oczywiście bezpłatny.
A Wy wybieracie się na jesienne Ekotyki? :)



07 września

Serum na końcówki włosów od Nacomi. Duże nadzieje, jeszcze większe rozczarowanie.

Serum na końcówki włosów od Nacomi. Duże nadzieje, jeszcze większe rozczarowanie.
Nie żebym uwzięła się na produkty marki Nacomi ale ostatnio nie mogę trafić na kosmetyki, z których byłabym w 100% zadowolona. Dziś kilka słów o Arganowym Serum na Końcówki. 


Moje włosy nie są w najlepszej kondycji. Wypadają, lubią się puszyć, do tego końcówki mają
tendencję do rozdwajania się. Skusiłam się na serum aby je wzmocnić i odżywić, kupując produkt zupełnie w ciemno bez wcześniejszego zapoznania się z jego składem.
I tu moje ogromne zdziwienie, gdy po otrzymaniu paczki zorientowałam się, że na pierwszym miejscu w składzie mamy silikony! Nie sądziłam, że marka, która kreuje się na 'naturalną' pozwoli sobie na tak przeciętny skład.


Serum jest w postaci olejowej, posiada intensywny, dość przyjemny zapach. Włosy po jego aplikacji są miękkie i błyszczące ale też niestety szybciej się przetłuszczają, więc trzeba bardzo uważać aby nie przesadzić z nakładaną ilością. Szczerze mówiąc jestem bardzo zawiedziona i nie do końca takiego produktu oczekiwałam. Zależało mi na kosmetyku, który nawilży, odżywi i wygładzi włosy, a tymczasem mam produkt, który owszem dobrze sprawdza się np. przed suszeniem lub prostowaniem włosów dzięki silikonowej bazie ochronnej ale przez to zupełnie nie spełnia swojej roli jako kosmetyk typowo pielęgnacyjny. Serum zużyję do końca ale na pewno nie sięgnę po niego ponownie. 


INCI: Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Argania Spinosa Kernel Oil, Cyclohexasiloxane, 
Tocopheryl Acetate, Parfum, Cyclotetrasiloxane , Ethyl Methylphenylglycidate, 
Tetramethyl Acetyloctahydronaphthalenes.

01 września

Konkurs! "Wymarzone Spa dla Twojej Skóry"

Konkurs! "Wymarzone Spa dla Twojej Skóry"

Cześć Kochani! Razem z marką Pracownia Dotyk Kreacji przygotowaliśmy dla Was konkurs:
"Wymarzone Spa dla Twojej Skóry"
Kąpiel w Czekoladzie, a może Maseczka z Jaśminu? Czego Twoja skóra najbardziej potrzebuje?
Jak wyglądałby Twój wymarzony naturalny rytuał spa?
Najciekawszą i najbardziej kreatywną odpowiedź nagrodzimy zestawem produktów Pracownia Dotyk Kreacji, w skład którego wchodzą:
- Masło Kawowe pod Oczy
- Mydło Pomaraczńcza Nagietek
- Świeca walec średni


Co należy zrobić?
1. Odpowiedzieć na pytanie konkursowe w komentarzu pod tym postem na profilu IG
@naturalniemineralnie_blog

2.Obserwować profil @naturalniemineralnie_blog
@pracowniadotykkreacji

3. Polubić ten post na profilu
@naturalniemineralnie_blog
@pracowniadotykkreacji

4. Będzie mi bardzo miło jeśli dołączysz do grona obserwatorów Google + i Bloga (Jeśli to zrobisz poinformuj mnie o tym i zostaw link do swojego bloga abym mogła trafić również do Ciebie)
https://naturalniemineralnie.blogspot.com

Konkurs trwa od 1.09 do 10.09.2018r.
Ogłoszenie wyników konkursu 11.09.2018r. 


Powodzenia! :)

Regulamin konkursu
1. Organizatorem konkursu jest Pracowania Dotyk Kreacji i Naturalnie Mineralnie Blog
2. Konkurs trwa od 1.09.2018r. do 10.09.2018r.
3. Ogłoszenie wyników nastąpi 11.09.2018r. do godziny 18:00 na profilu @naturalniemineralnie_blog
4. W konkursie wygrywa jedna osoba, która odpowie na pytanie konkursowe i wykona pozostałe czynności związane z konkursem.
5. Nagrodą w konkursie jest zestaw produktów
Pracownia Dotyk Kracji, w skład którego wchodzą:
- Masło Kawowe pod Oczy
- Mydło Pomarczńa Nagietek
- Świeca walec średni
6. Organizator konkursu zobowiązuje się do wysyłki nagrody w terminie do 2 dni roboczych na wskazany adres przez zwycięzcę konkursu.
7. Wysyłka tylko na terenie Polski
8. Konkurs nie jest sponsorowany przez Instagram, Facebook, Blogger.

21 sierpnia

Naturalne perfumy Soft Caress. Świetna alternatywa dla tradycyjnych zapachów

Naturalne perfumy Soft Caress. Świetna alternatywa dla tradycyjnych zapachów
Marka Lovingeco stworzyła 3 zapachy Orient, Orange oraz Soft Caress, dedykowane osobom, które szukają alternatywy dla tradycyjnych perfum, tworzonych na bazie alkoholu. 


Ja skusiłam się na Soft Caress. Jest to przepiękny mydlano-pudrowy, otulający zapach. Jeśli miałyście okazję stosować Galaretkę do Demakijażu tej marki, to jest to ten sam aromat ale w zdecydowanie mocniejszej wersji. Idealny na dzień, również w cieplejsze dni. Mnie kojarzy się z czystością, świeżością i delikatnością. Nie są to typowe perfumy z tzw. ogonem. Nosimy je przy ciele otulając się przepięknym aromatem. Trwałość bliższa mgiełkom do ciała czyli ok. 5 godzin ale myślę, że otocznie czuje je ciut dłużej.


Mały flakonik o pojemności 50 ml zmieści się do każdej torebki, więc możemy zabrać go zawsze ze sobą. Niestety nie jest on szklany i przezroczysty, więc nie wiemy ile produktu nam jeszcze zostało. Cena na stronie producenta to 59 zł. Wydajność moim zdaniem średnia, więc cena wydaje się trochę wysoka ale pomimo to na pewno skuszę się na nie ponownie. Ten zapach po prostu uzależnia! :)
A Wy znacie podobne perfumy z przyjaznym dla skóry składem? :)


INCI:Aqua, Glycerin, Parfum, Polyglyceryl-10 Laurate, Hydrogenated Lecithin, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate,  Sodium Phytate, Citric Acid.

19 sierpnia

Lovingeco Naturalny omega krem do twarzy szyi i dekoltu. Ideał na lato?

Lovingeco Naturalny omega krem do twarzy szyi i dekoltu. Ideał na lato?
Całkiem niedawno skończyłam buteleczkę kremu nawilżającego marki Lovingeco, którą miałam okazję zakupić na Ekotykach, a więc czas na małe podsumowanie. Nie ukrywam, że bardzo lubię produkty tej marki. Większość z nich bardzo dobrze działa na moją skórę. Do tego przepiękne i funkcjonalne opakowania zdecydowanie zachęcają mnie do dalszych testów kosmetyków tej marki.


Krem dedykowany jest dla każdego rodzaju skóry również wrażliwej i naczynkowej. Producent obiecuje nam nawilżenie, wygładzenie i odżywienie skóry, a także rozjaśnienie przebarwień i młodszy wygląd.
Tak naprawdę nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Krem ma leciutką konsystencję, pięknie się wchłania, więc bardzo dobrze sprawdza się wiosną i latem. Moja cera bywa kapryśna. Zwykle potrzebuje porządnej dawki nawilżenia ale zdarzają się również takie dni, w których dość mocno się przetłuszcza. Krem doskonale sobie z tym radzi. Świetnie nawilża nie obciążając przy tym skóry. Myślę, że osoby posiadające cerę mieszaną lub nawet tłustą również byłyby z niego zadowolone.


Krem nie podrażnia,  nie zapycha porów i nie przyczynia się do powstawania nowych niedoskonałości. Idealnie współgra z makijażem mineralny. Testowałam go z różnymi podkładami; Pixie, Ecolore, Amilie, Annabelle Minerals i zawsze bardzo dobrze z nimi współpracował. Czy skóra wygląda młodziej? Raczej nie. Nie zauważyłam wygładzenia zmarszczek i zwiększonej elastyczności skóry ale szczerze mówiąc takich efektów od niego nie oczekiwałam. Jako krem nawilżający na dzień sprawdził się świetnie, a do tego pięknie pachnie. Na pewno jeszcze do niego wrócę :)
Cena na stronie producenta to 65 zł za 50 ml. Moim zdaniem jest adekwatna do jakości, wydajności i objętości opakowania :)
Krem Naffi marki Iossi, który uwielbiam ma swojego lżejszego konkurenta :D
A Wy lubicie kosmetyki  Lovingeco? :)

INCI: Aqua, Isoamyl Cocoate, Coco-Caprylate Caprate, Polyglyceryl-3 Dicitrate/Stearate, Glycerin, Olive Glycerides, Glyceryl Stearate, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Argania Spinosa Kernel Oil,
Adansonia Digitata Seed Oil, Stearyl Alcohol, Xylitol, Xylitylglucoside, Xanthan Gum, Anhydroxylitol, FicusCarica (Fig) Fruit Extract, Benzyl Alcohol, Gossypium Herbaceum (Cotton) Seed Extract, Linum Usitatissimum (Linsed) Seed Extract, Dehydroacetic Acid, Tocopherol, BenzoicAcid, Sodium Phytate, Sodium Hydroxide, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Parfum.

15 sierpnia

Hialuronowe serum żelowe Nacomi Nie dla każdego!

Hialuronowe serum żelowe Nacomi Nie dla każdego!
Jakiś czas temu na Insagramie wspominałam Wam, że moja cera ostatnio przechodzi mały kryzys. 
Zapewne mają na to wpływ upały ale też winą za obecny stan skóry obarczam hormony, które w ostatnich tygodniach ciąży wręcz szaleją. Serio, to nie żaden mit, że kobieta w ciąży potrafi śmiać się i płakać jednocześnie. TO SZCZERA PRAWDA. Mężu, współczuję Ci ;)
Przechodząc jednak do sedna sprawy ze względu na to, że w ostatnim czasie skóra zaczęła dość mocno wydzielać sebum, a do tego pojawiły się rożnego rodzaju niedoskonałości w postaci zaskórników i rozszerzonych porów postanowiłam zrezygnować z typowo nawilżających i odżywczych kremów na rzecz lekkiego, Żelowego Serum Hialuronowego od Nacomi. 


Niestety po kilkunastu dniach stosowania serum muszę przyznać, że zdecydowanie nie jest to produkt dla mnie. 
W pierwszym momencie byłam nim zachwycona. Skóra po jego użyciu, choć lekko się kleiła po chwili stawała się gładka, matowa, a do tego przyjemny efekt chłodzenia w te cieple dni był wręcz zbawienny. Makijaż mineralny całkiem nieźle do niego przylegał ALE tylko przez pierwsze 2-3 godziny. Później zaczął się ważyć i nieestetycznie schodzić, szczególnie z okolic nosa. 


O ile podkład Pixie jakoś przetrwał na mojej twarzy do końca dnia, o tyle próba z podkładem Ecolore i Annebelle Minerals zakończyła się totalną klapą. Ponadto miałam uczucie mokrej, spoconej skóry. 
Postanowiłam wypróbować serum jako produkt pielęgnacyjny na noc. I tu pojawił się podobny schemat jego działania na skórze. Po nałożeniu lekko lepka, później matowa, a na końcu wręcz mokra. Mam wrażenie, że serum po prosu nie wchłania się całkowicie, pozostawiając początkowe złudne uczucie nawilżenia i wygładzenia. Jedyny plus to kwiatowo-pudrowy zapach. Serum nie pogorszyło stanu skóry ale też w żaden pozytywny sposób nie wpłynęło na jej kondycję.
Nie wiem czy zużyje produkt do końca. 
Szczerze mówiąc nie bardzo mam pomysł jak go wykorzystać. Może spróbuję nakładać pod maski algowe ;)
A Wy jakie produkty do pielęgnacji cery stosujecie latem? Macie swoje sprawdzone kosmetyki, które jednocześnie nawilżają i nie obciążają skóry w upalne dni?

INCI: Aqua, Glycerin, Hydrolyzed Glycosaminoglycans, Sodium Polycrylate Starch, Soluble Collagen, Benzyl Alcohol, Parfum, Propylene Glycol, Honey Extract, Sodium PCA, Hyaluronic Acid, Hydrolyzed Elastin, Dehydroacetic Acid, Glycogen, Serine, CI 42090.

12 sierpnia

Evree Magic Rose. Upiększający krem pod oczy. Tani, a skuteczny?

Evree Magic Rose. Upiększający krem pod oczy. Tani, a skuteczny?
Jak wiecie moja skóra pod oczami jest bardzo wrażliwa i wymagająca. Wiele kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji skóry wokół oczu niestety mnie  podrażnia lub powoduje reakcję alergiczną. Przy okazji zakupów na cocolita.pl natknęłam się na krem upiększający z serii Magic Rose marki Evree, a że cena była bardzo kusząca (ok. 9 zł) postawiłam zaryzykować. I tu moje zaskoczenie, ponieważ krem choć idealny nie jest, to sprawdza się całkiem dobrze. 




Producent obiecuje nam rozświetlenie i natychmiastowe upiększenie skóry okolic oczu. Ponadto przy regularnym stosowaniu, krem ma za zadanie nawilżyć, uelastycznić skórę, zmniejszyć obrzęki i zasinienia, a także przyczynić się do redukcji zmarszczek. 
Kremu używam codziennie rano. Bardzo dobrze sprawdza się pod makijaż, subtelnie rozświetla i całkiem dobrze nawilża. 


I na tym bym poprzestała :D Krem w żaden sposób nie wygładza zmarszczek ale tego szczerze mówiąc nawet nie oczekiwałam. Nie radzi sobie również z większymi sińcami pod oczami. Ot zwykły, lekki ale całkiem przyjemny kremik, który swoim działaniem krzywdy nie robi ale spektakularnych efektów pielęgnacyjnych również nie daje. 
Czy warto? Ocenę pozostawiam Wam :) Ja raczej ponownie go nie kupię, choć jestem nim pozytywnie zaskoczona :)



INCI: Aqua, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Isostearyl, Isostearate, Isopropyl Myristate, PPG-15, Stearyl Ether, Synthetic Fluorphlogopile, Titanum Dioxide, Tin Oxide, Hesperidin Methyl Chalcone, Steareth-20, Dipeptide-2, Palmitoyl Tetrapeptide-3, Triethyl Citrate, Caprylyl Glycol, Benzoic Acid, Propanediol, Myrciaria Dubia Friut Extract, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Simmondsia Chinensis (jojoba) seed oil, Magnifera Indica Seed Butter, Butylospermum Parkii (Shea) Butter, Propylene Glycol, Rosa Damascena Flower Extract, Salvia Hispanica (Chia) Seed Oil, Urea, Sodium Polyacrylate, Pentaerythrityl Distearate, Panthenol, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Allantoin, Lactic Acid, Disodium EDTA, Parfum, Eugenol, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Linalool, Citronellol, Geraniol, Hydroxycitronellal, Benzyl Salicylate.

Copyright © Naturalnie Mineralnie , Blogger